Żyjemy w ciekawych czasach, gdzie z dnia na dzień możemy otrzymać informację o tym, że zamykają sklepy. Albo, co gorsza, że nie możemy wychodzić z domu. W takiej sytuacji okazuje się, że zapasy jakie gromadzimy w spiżarniach okazują się na wagę złota. Tylko co kupić konkretnie?
O tym, co warto kupić na zapas, w dużej mierze decyduje uniwersalność danych produktów. Weź to więc pod uwagę przy komponowaniu swoich zapasów. Oto, co musisz koniecznie mieć!
Jedzenie
Jeżeli mówimy o jedzeniu w kategoriach zapasów, już na samym początku musisz dokonać selekcji pod kątem terminu ważności. Część rzeczy z powodzeniem możesz zamrozić, jednak mało kto z nas ma w domu ogromne zamrażarki które pomieszczą wszystko. O wiele łatwiej jest magazynować produkty suche, które jednocześnie będą doskonałą bazą na gorący posiłek. Musisz pamiętać o:
- Makarony – najlepiej pełnoziarniste, cudownie działające na nasz organizm
- Ryż – kolejny zamiennik ziemniaków, dzięki któremu nie ma problemów z obieraniem. I ma dłuższy niż ziemniaki termin przydatności.
- Kasze – cudownie rozgrzewają, zwłaszcza w chłodne dni. Witaminy w nich zawarte nie tylko odżywiają organizm ale i dodatnio wpływają na psyche.
- Mąka – postaw na jej uniwersalny rodzaj tak, abyś mogła stworzyć z niej wszystko.
- Drożdże – trzymane w lodówce, po dwóch tygodniach zrobią się zielone. Ale zamrożone, posłużą i dwa miesiące.

- Mleko – koniecznie w wersji UHT, z jak najdłuższym terminem ważności. Może i nie jest to najzdrowsza forma nabiału, ale dobrze sprawdza się, kiedy trzeba zrobić zapasy.
- Bakalie – mowa tu o żurawinie, orzechach, rodzynkach oraz kokosie. Ten wspaniały dodatek jednocześnie chwilowo może zastąpić brak świeżych owoców na podwieczorek.
- Jajka – to podstawa wielu dań zarówno na śniadanie, jak i obiad oraz kolację. Same jajka nie mają może najdłuższego terminu przydatności, jednak warto je mieć, aby bez stresu komponować posiłki a nawet domowe kosmetyki.
Artykuły higieniczne
Kiedy po raz pierwszy ogłoszono lockdown, z półek sklepowych błyskawicznie zniknęły jako pierwsze rolki papieru toaletowego. Potrzeba posiadania zapasów akurat tego artykułu higienicznego jest zadziwiająca. W domu miej zapas:
- Papieru toaletowego suchego i mokrego
- Podpaski, tampony i wkładki
- Mydło oraz szampon
- Pasta do zębów i płyn do płukania jamy ustnej
Przy kompletowaniu pomyśl o tym jak gdybyś miała jechać na wycieczkę. Bez czego nie obejdziesz się przez dajmy na to okres dwóch tygodni? To właśnie będzie trzeba mieć w swoich zapasach.
Leki
W każdym domu powinna być apteczka, w której co najmniej raz w roku należy zrobić przegląd leków. Te przeterminowane, koniecznie trzeba oddać do specjalnego punktu w aptece. Z pewnością nie można ich tak po prostu wyrzucić do śmieci. Dobrze mieć tam:
- Syrop na gorączkę dla dzieci
- Coś na przeziębienie dla dorosłych
- Syrop na kaszel mokry i suchy
- Tabletki na gardło
- Sól morska do nebulizacji
- Bandaże i plastry
- Octanistept, coś do odkażania
- Leki przeciwalergiczne
To baza, do której dołóż wszystkie leki i suplementy, które musisz przyjmować na co dzień. Dzięki temu nie zaskoczy cię ani przeziębienie, ani dotkliwy ból.

Rady na koniec
Pierwsza z nich, to termin ważności produktów. Nie warto rzucać się na promocje w sklepach aby kupić coś na zapas, bo zazwyczaj markety chcą się pozbyć produktów z krótkim terminem. W konsekwencji zamiast zapasów będziesz mieć mnóstwo przeterminowanych rzeczy. Druga rzecz, to racjonalne podejście w którym pomoże ci lista zakupów. Dzięki niej również przekonasz się o tym jak kupować na promocjach i nie zwariować. Takie rzeczy jak alkohol na urodziny czy inne święta, albo też słodycze na prezent mogą przetrwać dłużej niż serki czy wędlina.
Trzecia rada, to nie popadaj w skrajności. Nie ma sensu kupować mnóstwa produktów, a potem się z nimi męczyć tylko dlatego, że są. Zakup pięćdziesięciu rolek papieru toaletowego, do tego sześćdziesięciu litrów mleka i dwunastu kilogramów mąki może i wydaje się logiczne, ale jest kompletnie nierozsądne. Zaobserwuj, ile tego typu produktów codziennego użytku potrzebujecie na okres tygodnia i niech to będzie ilość wyjściowa do robienia zapasów. Jeżeli lockdown potrwa dłużej, z pewnością znajdzie się ktoś, kto dowiezie najpotrzebniejsze rzeczy.